Nowe zasady organizacyjne SKUCIA

Ja mam jak zwykle dużo do powiedzenia!! stoję sobie z boczku i obserwuje!! i może nie powinnam tego pisać..Bo przychodzą tu osoby z zewnątrz!! i nie powinny takich spraw wywlekać!! Ale wy w taki sposób do niczego nie dojdziecie!! jest was ok 20 osób. Garstka to coś robi reszta stoi z boku!! i tylko ma pretensje ze nie jest tak jak by chcieli!!! Przykład ile osób miało pretensje że zakończenie wyglądało tak a nie inaczej!! a co pomogli?? co zrobili by było "lepiej"?? nic.... ile osób było przed.. i po imprezie by pomóc?? Można wyliczyć na palcach!! Takich przykładów można podać wiele!! Wy umiecie tylko gadać!! a mało robicie!! (oczywiście pije tu nie do wszystkich). Jak chcecie coś zdziałać to musicie to zmienić!! I jak jest na spotkaniu?? gadacie na jakiś temat i kilka osób się udziela a reszta stoi cicho!!Albo daje probozycję zmiany czegoś !! a jak jest pytanie kto się tym zajmie?? to nie ma chętnych!!!Macie racje najlepiej oczekiwać bóg wie czego a samemu umyć ręce i czekać aż ktoś się tym zajmie!!! A jak wrócą do "domu" to "obgadują" a ze tak jest... a nie inaczej!!! Szemranie po katach to jest u was standart!! ale moi kochani takie rzeczy wyciekają i prędzej czy później dochodzi to do zainteresowanej osoby!!!! I po co w skuciu takie osoby nie rozumiem!!!???Jak by mieli honor to by przyszli i powiedzieli jak oni to widza i co mogą zrobić by to się zmieniło!! bo najlepiej obrabiać dupę!! a sami nie maja odwagi powiedzieć prosto w oczy co sadazą!! czy nie było założeniem tej "organizacji" Przyjaźń???? szacunek...?? szczerość.. Pomoc?? itp. Tak więc zastanówcie sie.. nad tym i może wypadało by coś zmienić!! ... aż się zapowietrzyłam!!!

  PRZEJDŹ NA FORUM