Kawały :DTu wpisujemy Kawały :D |
naczelnik007 | 04.09.2012 21:03:21 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1003411 Od: 2010-4-16 | Prezes wielkiej korporacji pyta się swoich pracowników co kupili sobie za 13-ą pensję. Zaczepia dyrektora: - No i jak tam, dyrektorze? Co pan sobie kupił za 13-ę? - Nowiutkie Audi A8. - A resztę? - Ulokowałem na koncie w banku szwajcarskim. Podchodzi do kierownika: - I jak u pana, kierowniku? Na co pan wydał 13-ę? - A kupiłem używanego Poloneza... - A resztę? - Wrzuciłem na książeczkę oszczędnościową. Podchodzi wreszcie do robotnika: - Co pan sobie kupił za 13-ę? - Kapcie. - A resztę? - Babcia dołożyła. ========================================== _________________ ST 1100 |
Electra | 29.04.2024 01:12:19 |
naczelnik007 | 04.09.2012 21:05:00 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1003415 Od: 2010-4-16 | Kogut przyjechal pewnego razu do miasta. Staje przed sklepem,w ktorym smaza sie kury na roznie i mysli sobie: - No ladnie! Karuzela,solarium. A we wsi nie ma do kogo nawijac! ************* _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 04.09.2012 21:10:09 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1003424 Od: 2010-4-16 | Hiphopolowiec złowił złota rybkę. Oczywiście jak mówi tradycja i takie tam, miał życzenie, itp. W końcu rybka mówi: - Ok, twoje życzenie spełni się. - Kiedy? - pyta gość. - W nocy, gdy zaśniesz, wszystko się spełni. Kolo zadowolony wielce pobiegł wiec do domu. Kiedy już spał, obudziło go stukanie do drzwi. Otwiera drzwi i widzi płonący krzyż na placu przed domem. Obok sześć zakapturzonych, ubranych na biało osób. Przywódca grupy podszedł do niego, i trzymając w ręku linę pyta : - To ty chłopcze chciałeś bujać się jak czarni ?! _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 29.09.2012 08:29:02 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1019085 Od: 2010-4-16 | >Ostra rodzinna awantura. Żona cała czerwona ze złości: >- Mam dosyć życia z tobą! >Maż dość spokojnie: >- To się wyprowadź do matki. >- Przecież wiesz, że moja mama dwa lata temu umarła. >- No właśnie. _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 06.10.2012 13:17:34 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1023876 Od: 2010-4-16 | Przychodzi Mariolka do super marketu. - Chciałam qwa złożyć reklamację. - Tak? - Kupiłam u was deskę do krojenia. - I co się z nią stało? - No bo qwa nie kroi! * Mariolka z Gabryśką grają w karty nagle Gabyśka rzuca asa na stół i woła: -Szach-mat!!!! -Gabryśka ale ty jesteś krejzi przecież my qwa nie gramy w ping-ponga * Mariolka kupuje frytki w McDonaldzie - Sprzedawca: Duże czy małe? - Mariolka: Trochę takich, trochę takich. * Mariolka z Gabryśką jadą pociągiem. Mariolka częstuje Gabryśkę bananem, zaczynają jeść i... w tym momencie pociąg wjeżdża do tunelu. Po kilku sekundach w ciemnościach rozlega się głos Mariolki: - Gaaabryśka! Jadłaś już swojego banana? - Nie, jeszcze nie zdążyłam. - To go qwa nie jedz! Nie jedz go, Gabryśka! Ja od swojego oślepłam! * Mariolka zamówiła pizzę. Sprzedawca pyta się, czy pokroić na sześć czy na dwanaście kawałów. Ona odpowiada: - Sześć, bo dwunastu to ja przecież qwa nie zjem! Heloooł! _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 10.11.2012 18:06:19 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1047719 Od: 2010-4-16 | Premier Tusk przychodzi do szkoły podstawowej i pozwala dzieciom na zadawanie pytań. Zgłasza się mały Krzysio: - Ja mam trzy pytania. Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfałszował? Po drugie: jak długo będzie pan jeszcze kłamał, kradł, niszczył Polskę i Polaków oraz działał na szkodę dziesiątek milionów ludzi? Po trzecie: jak pan w ogóle jest w stanie spojrzeć w lustro? Premier zaczął się namyślać, gdy wtem zadzwonił dzwonek. Po przerwie dzieci wróciły do klasy, usiadły, a rękę podniósł Michałek: - Ja mam pięć pytań do pana premiera. Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfałszował? Po drugie: jak długo będzie pan jeszcze kłamał, kradł, niszczył Polskę i Polaków oraz działał na szkodę dziesiątek milionów ludzi? Po trzecie: jak pan w ogóle jest w stanie spojrzeć w lustro? Po czwarte: dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił dwadzieścia minut wcześniej? I po piąte: co się stało z Krzysiem?" _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 10.11.2012 18:07:01 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1047720 Od: 2010-4-16 | Premier jadąc samochodem potrącił 2 pieszych na przejściu. Przychodzi do znajomego prokuratora i pyta. Co z tym zrobimy? Prokurator po chwili odpowiada. - Myślę, że ten , który głową rozbił przednią szybę może dostać 5 lat....za uszkodzenie cudzego mienia , a ten drugi , co odleciał w krzaki 8 lat........... za próbę ucieczki z miejsca wypadku _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 27.11.2012 21:18:46 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1059015 Od: 2010-4-16 | Mówi kolega do kolegi: - Co byś wolał, mieć piękną zonę która by cię zdradzała non stop, czy brzydką a wierną ci do końca zycia?? Ten się zastanawia, kolega mu przerywa i się go pyta: - Zastanów się co byś wolał jeść gówno sam czy tort z kolegami? _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 28.11.2012 07:57:45 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1059201 Od: 2010-4-16 | Rabinowicz zaszedł do burdelu. Burdelmama wyprowadziła panny i prosi Rabinowicza wybierać. - Ja wybiorę tę, która będzie się ze mną kochać po żydowsku - odpowiada Rabinowicz. Panny nerwowo spoglądają na siebie, w końcu mówią: - My umiemy normalnie, po francusku, niektóre mają warunki na hiszpańskie akcje, ale po żydowsku to nie wiemy... - Ha, trudno, idę do konkurencji. Nagle jedna dziewczyna wychodzi z tylnego rzędu: - Ja umiem po żydowsku. Poszli do pokoju, dziewczyna mówi do klienta: - Skłamałam, ja nie umiem po żydowsku. Ale czasy ciężkie, konkurencja ostra... Ja z wami to normalnie zrobię, ale za pół ceny... - O, i to, moje dziecko, jest właśnie po żydowsku! _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 09.01.2013 21:49:23 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1135896 Od: 2010-4-16 | Przed Bożym Narodzeniem ksiądz spotyka dwóch punków. - Przyszlibyście chłopcy choć raz do kościoła zobaczyć szopkę, pośpiewać kolędy... Punki wybuchają śmiechem. - Brudasy! Skorzystalibyście chociaż z wanny - mówi obrażony ksiądz i odchodzi. Po chwili punk pyta kumpla: - Ty, co to jest wanna? - Nie wiem, nigdy nie byłem w kościele. _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 09.01.2013 21:50:13 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1135898 Od: 2010-4-16 | W grudniu Jasio napisał pocztówkę do Mikołaja: - "Mikołaju! Mam biednych rodziców. Prosze Cię, przynieś mi rower górski i klocki Lego." Na poczcie jedna z urzędniczek niechcący przeczytała pocztówkę Jasia. Zrobiło jej się smutno i pokazała ją kolegom z pracy. Wszyscy postanowili zrobić Jasiowi niespodziankę. Złożyli się na klocki Lego i wysłali mu je w paczce. Po świętach ta sama urzędniczka czyta drugi list od Jasia: - "Mikołaju, dziękuję za klocki. Rower pewnie ukradli na poczcie." _________________ ST 1100 |
Electra | 29.04.2024 01:12:19 |
naczelnik007 | 15.01.2013 17:48:32 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1142843 Od: 2010-4-16 | Pewien facet jechał sobie samochodem przez cichą wiejską okolicę. Nagle na drogę wyskoczył kogut. Prosto pod koła. Kierowca zdenerwowany zatrzymał się, wziął ciało koguta i podszedł do pobliskiego domu. Zadzwonił do drzwi, po chwili otworzył farmer. Kierowca skruszonym tonem: - Przykro mi, ale właśnie zabiłem pańskiego koguta... Może mógłbym coś zrobić, żeby go panu jakoś zastąpić? - Jak pan bardzo chce... - odparł farmer. - Kury są za domem... - Dzieci, co jest najprzyjemniejsze na świecie? - Wakacje! - Święta! - Wycieczka! - Imieniny! A Jasiu mówi: - Pogrzeb! Pani zbaraniała: - Jasiu, czemu pogrzeb? - Ja nie wiem proszę pani, ale kiedyś mamusia powiedziała do tatusia - pogrzeb stary, pogrzeb, to takie przyjemne Niespodziewanie mąż wraca wcześniej do domu. Słysząc klucz w drzwiach, żona otwiera okno i rozkazuje kochankowi: - Skacz! - Ależ to jest trzynaste piętro - oponuje. - Skacz! Nie czas na przesądy! _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 15.01.2013 17:49:08 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1142844 Od: 2010-4-16 | Wraca mąż późną nocą do domu i już od progu "wita" go żona: -Jak ty wyglądasz!? Gdzieś ty był? Masz szminkę na twarzy, ty kurwiarzu! -To nie szminka... to krew... -O Boże, kochanie, przepraszam... Co się stało, miałeś wypadek? -To krew twojej siostry, ma okres. _________________ ST 1100 |
Matka | 16.01.2013 12:35:45 |
Grupa: Użytkownik Posty: 12 #1143856 Od: 2013-1-8 | Boże!Widzisz to i nie grzmisz!Masakra |
naczelnik007 | 17.01.2013 11:44:05 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1145380 Od: 2010-4-16 | http://www.chamsko.pl/31496/Wielbladzi_los _________________ ST 1100 |
meter | 19.01.2013 19:27:55 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Garaż nr.8 Posty: 520 #1148531 Od: 2008-10-23 | Sie matce nie podobalo? |
naczelnik007 | 21.02.2013 21:14:24 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1202764 Od: 2010-4-16 | Romeo i Julia, romantyczny nastrój, księżyc, muzyka i takie tam. - Romeo, czy nie pragnąłbyś, abym wzięła w dłonie Twą męskość i pieściła ją tak, byś odczuwał niezwykłą rozkosz ?- pyta Julia. - Co ci przychodzi do głowy, moja Miła ! Jak mogłabyś używać swoich przeczystych, nieskazitelnych dłoni w takim celu ! Nie, nigdy, przenigdy !- odpowiada zakochany młodzian. - Ukochany, a czy nie chciałbyś, abym ujęła Twą męskość i włożyła ją sobie miedzy uda, tak abyś osiągnął nieziemską rozkosz, nieznaną dotąd żadnemu śmiertelnikowi ? - Przenigdy, o Bladolica !. Nie pozwoliłbym na to, aby Twoje uda, tak delikatne, jasne i alabastrowe dotykały tak nieczystą część mojego ciała. Nie ukochana, nigdy, póki serce me bije w piersi ! - Och, kochany, a czy nie pragnąłbyś chociaż włożyć go w moje usta - kusi dalej Julia- osiągając stan, który doprowadziłby Cię do niebios rozkoszy. - Nigdy ! Nie mógłbym nawet pomyśleć o zbrukaniu Twych słodkich ust, które opiewają Twoją miłość do mnie! - No dobrze Romeo, ale musimy w takim razie pomyśleć o innym sposobie wyrażania naszej miłości, bo mnie już strasznie dupa boli... _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 18.04.2013 13:28:49 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1325971 Od: 2010-4-16 | Czterech kumpli spotyka się po wielu latach. Zaczynają opowiadać o starych czasach. W międzyczasie jeden z nich idzie zamówić coś do picia, natomiast pozostali zaczynają rozmawiać o swoich synach. Pierwszy mówi: - jestem taki dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako goniec, wieczorowo skończył studia. Po paru latach został dyrektorem, a następnie prezesem firmy. Stał się taki bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował super luksusowego Mercedesa. Drugi opowiada: - Ja też jestem bardo dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako steward w samolocie. Po niedługim czasie stał się pilotem. Założył spółkę z paroma wspólnikami i otworzył własne linie lotnicze. Dzisiaj jest tak bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował mały samolot dwusilnikowy Cessna. Trzeci opowiada: - Nie wyobrażacie sobie jaki ja jestem dumny z mojego. Studiował inżynierię. Otworzył firmę budowlaną i zarobił miliardy. Pomyślcie, że na urodziny swojego przyjaciela podarował mu cudowną willę z basenem 1500m kw. W międzyczasie wraca czwarty kumpel i pyta o czym rozmawiali. Odpowiadają, że o synach pytając go o jego syna. Mój syn jest gejowskim żygolakiem. Utrzymankiem bogatych gayów. W ten sposób zarabia na życie!!! Przyjaciele: - Biedaczek, jakie nieszczęście!!! - Jakie tam nieszczęście, cudownie mu się żyje! Wyobraźcie sobie, że w tym roku na urodziny od swoich trzech klientów - pedałów dostał: Mercedesa, prywatny samolot i willę 1500m kw. z basenem!... A Wasi synowie co robią ciekawego? _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 18.04.2013 13:37:12 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1326158 Od: 2010-4-16 | Blondynka, brunetka i ruda jadą razem pociągiem na gape, w wagonie towarowym. Nagle słyszą że idzie kontroler, i wskakują do worków. Kontroler potrząsa pierwszym workiem z brunetką i słyszy: * Hau, hau - pomyślał sobie że jest w nim piesek. Potrząsa workiem z rudą i słyszy: * Miau, miau - pomyślał sobie że to worek z kotkiem. Potrząsa z blondynką i słyszy: * Kartofle! _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 18.04.2013 13:44:16 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #1326345 Od: 2010-4-16 | Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie... - No, weszły! Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi: - Ale mam buciki odwrotnie... Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły! Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi: - Ale to nie moje buciki.... Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły! Na to dziecko : -...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić. Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!. - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki? - W bucikach. _________________ ST 1100 |
Electra | 29.04.2024 01:12:19 |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |