Kawały :DTu wpisujemy Kawały :D |
naczelnik007 | 31.08.2010 11:00:31 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #571984 Od: 2010-4-16 | Kobieta urodziła dziecko. Przychodzi do niej lekarz, a ona niesamowicie płacze. -Co się stało?- pyta lekarz -No niech pan zobaczy rude dziecko mi się urodziło. -No i co z tego -Pan nic nie rozumie, ja jestem brunetka, mąż brunet, pewnie pomyśli że go z kimś zdradziłam. -Niech się pani nie martwi, nie takie przypadki tu były, ja to zaraz załatwię. Lekarz wychodzi na korytarz i woła męża tej pani i mówi -Proszę pana, musimy odbyć szczerą rozmowę -No w porządku, słucham -Jak często kocha się pan z żoną -Raz na tydzień -Ale proszę szczerze... -No dobra, raz na miesiąc -Panie... miało być szczerze.. -No dobra, to raz na rok.. -..Raz na rok To teraz idź pan zobacz, coś pan tym zardzewiałym żelastwem zmajstrował... _________________ ST 1100 |
Electra | 15.05.2024 01:58:10 |
naczelnik007 | 31.08.2010 11:02:26 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #571987 Od: 2010-4-16 | Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna. Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi straszliwie sie nudzi i zaczyna wqrwiać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas szydzi z pilota samolotu pasażerskiego: - Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz! Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i twoja maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej! Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony po którejś tam sugestii by się żołnierzyk odstosunkował w końcu proponuje: - Oki deltatangocharliecośtam. Teraz wykonam taki myk ale jak go nie powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki i na kadłubie swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa? - Dawaj misiu. Nie ma takiej opcji żebyś wygrał więc to Ty napiszesz to na swoim kadłubie i wódeczka, panienki itp. na Twój koszt! - Uwaga zaczynam, to się nieco odsuń! Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego odzywa się w słuchawce: - Dobra skończyłem. - A co to kurwa miało niby być?!? - Byłem się odlać. _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 11:03:38 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #571988 Od: 2010-4-16 | Młoda kobieta miała poważny wypadek samochodowy. Lekarze uratowali jej życie, ale nie dali rady ocalić jej skóry uszkodzonej przez ogień. Jej twarz wyglądała paskudnie. Jedynym ratunkiem był przeszczep. Ponieważ żona była cala poparzona, skórę musiał ofiarować ktoś inny. Dawcą został jej mąż, który oddał jej skórę z własnej... pupy. Operacja się udała, kobieta wyglądała tak pięknie jak dawniej. Jednak świadoma poświęcenia własnego męża mówi pewnego dnia: - Kochanie, jestem ci tak wdzięczna, czy jest coś, co mogłabym dla ciebie zrobić? - Nie, już czuję się wynagrodzony. - W jakim sensie? - Wyobraź sobie dziką satysfakcję, jaką czuję za każdym razem, kiedy twoja matka całuje cię w policzek... _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 11:05:07 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #571991 Od: 2010-4-16 | Było nie było warto przypomnieć http://www.youtube.com/watch?v=jultgDhq9AU _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 11:06:57 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #571992 Od: 2010-4-16 | http://www.youtube.com/watch?v=CSG807d3P-U&feature=related _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 11:08:01 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #571993 Od: 2010-4-16 | http://www.youtube.com/watch?v=bdJ1Hj9pQ78&feature=related _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 11:08:49 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #571994 Od: 2010-4-16 | http://www.youtube.com/watch?v=94mC9JCLq-U&feature=related _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 21:30:28 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #572291 Od: 2010-4-16 | Kobieta lezy w spiaczce. Jednego razu jak pielegniarki ja myly, jedna zauwazyla ze jak dotykala jej intymnych miejsc to nastepowala zmiana na monitorach. Pojawily sie pewne symptomy poprawy. Wyjasnily to jej mezowi. - Moze by pan sprobowal seksu oralnego. Wiemy ze to dziwnie brzmi , ze sie pan moze troche czuc nieswojo, ale mozna spróbowac, moze jej choc troche pomoze. Facet wpierw z niechecia, ale potem sie zgodzil. Pielegniarki wyszly z pokoju, zeby faceta nie peszyc i udaly sie do pomieszczenia z monitorami. Po paru minutach EKG zrobilo sie plaskie. Pielegniarki wpadaja do pokoju, a facet wlasnie naciaga spodnie i mówi: - Chyba sie zadlawila. _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 21:31:45 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #572293 Od: 2010-4-16 | Dwóch pedałów uprawia sex. Jeden mówi: - Dzisiaj musiałem zrobić test na AIDS. - Co? To Ty dopiero teraz mi to mówisz? - Tylko żartowałem, lubię jak Ci się dupa kurczy. --------------------------------------------------------------------- rozmawiają 2 dziwki -wiesz co kupiłam se skunksa -po co ??!! -słyszałam ze dobrze robi minete -tak ??a co ze smrodem ?? -a wiesz dwa dni zygał potem się przyzwyczaił -------------------------------------------------------------- mąż miał ochotę na seks, podchodzi do żony, zaczyna ją całować, ta jednak rzuca standardowy tekst "Boli mnie głowa" Mąż pomyślał, poszedł do domowej apteczki, wysmarował fiuta aspiryną i wraca do żony z pytaniem: " Doustnie czy w czopku?" --------------------------------------------------------------- _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 21:34:18 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #572296 Od: 2010-4-16 | Sherlock Holmes wybrał się z Dr Watsonem do lasu. Biwak or something. W pewnym momencie w nocy Holmes budzi Watsona i pyta: - Drogi Watsonie, czy śpisz? - Nie.. - A co widzisz nad sobą, drogi Watsonie? - Widzę miliony gwiazd drogi Sherlocku. - I co ci to mówi, drogi Watsonie? - Zależy jak na to spojrzeć: z astronomicznego punktu widzenia mówi mito, że są miliony galaktyk z miliardami gwiazd; z astrologicznego punktu widzenia widzę, ze wchodzimy w znak Byka; z meteorologicznego punktu widzenia mówi mi to, że jest szansa na dobrą pogodę jutro; z futurystycznego punktu widzenia sadze, ze kiedyś ludzie będą łatać do gwiazd.... A cóż Tobie to mówi drogi Sherlocku? - Mnie to mówi, drogi Watsonie, że ktoś nam zapier***** namiot! _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 21:36:59 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #572300 Od: 2010-4-16 | Panie doktorze - żali się młody, przystojny, mężczyzna - Mam już wszystko, co normalnemu człowiekowi jest potrzebne do życia. Zbudowałem piękny dom, mam kochającą żonę, trójkę dzieci, Dobrze prosperującą firmę. Jedyne, czego mi brakuje, to silne emocje. Potrzebuję ciągle dużej dawki adrenaliny, bo nie mogę normalnie funkcjonować. Próbowałem już i skoków spadochronowych, i nurkowania w głębinach i nawet wybrałem się samotnie do dżungli. Wszystko za mało. - Niech pan znajdzie sobie kochankę - proponuje lekarz - Mam już trzy kochanki. - No to niech pan o nich powie żonie. _________________ ST 1100 |
Electra | 15.05.2024 01:58:10 |
naczelnik007 | 31.08.2010 21:39:22 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #572301 Od: 2010-4-16 | Kawiarnia, młoda piękna kobieta popija kawę, nagle podchodzi do niej zalany lump, podpiera się na krześle, chwieje się i mówi do kobiety: - Bardzo mi się spodobałaś, nie spierdol tego. _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 21:42:57 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #572304 Od: 2010-4-16 | Ona i On w łóżku. Akcja. On na górze, w tym czasie ona delikatnie dotyka jego głowy. On:Co robisz?" Ona: Szukam rogów" On: Jakich znowu rogów?" Ona: Bo jesteś diabelnie dobry..." Zmiana akcji. Ona na górze. Teraz On szuka czegoś na jej głowie. Ona: Czego szukasz?" On: Rogów" Ona: (zadowolona) Też jestem diabelnie dobra?" On:Nie, ciężka jak krowa..." _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 21:44:25 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #572305 Od: 2010-4-16 | Zenek po pracy poszedł na piwko. Kiedy lekko podchmielony wrócił do domu, zastał w przedpokoju żonę w masce i stroju sado-macho, którą od tyłu ostro zapinał sąsiad. Wpierdolił sąsiadowi, żonę wyrzucił na klatkę schodową a sam wyciągnął piwko z lodówki i zasiadł przed telewizorem. Pstrykając kanałami zastanawiał się co zrobić z tą dziwną sytuacją. W końcu rozejrzał się po pokoju, wstał, przeprosił sąsiada, wpuścił sąsiadkę z powrotem do środka i poszedł do swojego mieszkania. _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 21:45:49 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #572306 Od: 2010-4-16 | II Wojna Światowa. Szpiedzy polscy, Józek i Franek, wleźli do stodoły, ponieważ gonili ich Niemcy. Znaleźli tam skóre z krowy i postanowili się za nią przebrać. Wchodzą Niemcy i stwierdzają, że potrzebują jedzenia dla wojska. Jeden z nich mówi: - Coś chuda ta krowa, co nie? - No! Trzeba ją nakarmić. - odpowiada drugi. Postanowili przynieść worek siana. Na to Józek mówi do Franka: - Franek, oni niosą worek siana! - Jedz Józek, jedz, bo się wyda! - no to Józek zjadł. Po chwili Niemcy niosą drugi worek siana. - Franek! Oni niosą drugi worek siana! - Jedz Józek, jedz, bo się wyda! - Józek zjadł drugi worek. Po chwili niosą wiadro wody. - Franek, oni niosą wiadro wody! - Pij Józio, pij, bo się wyda! Józek patrzy na Niemców i nagle zaczyna się śmiać. Franek pyta Józek: - Z czego się śmiejesz? - Na to Józek: - Trzymaj się Franek, trzymaj, bo byka prowadzą! _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 21:52:58 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #572312 Od: 2010-4-16 | Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100 km/h. Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog: - Już Cię nie kocham. Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu. Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej: - Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia. Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesz do 120 km/h. Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu: - Chcę dzieci! Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h. - Chcę dom i samochód! Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h. - Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko. Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h. - A czego ty chcesz? - Ja już mam wszystko czego mi trzeba! Mąż przyspiesza do 200km/h. - A co masz?! Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby: - Poduszkę powietrzną!!! _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 21:54:15 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #572317 Od: 2010-4-16 | Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze trzy na poczatek. A sąsiad na to: - Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży. OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi: - Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem. Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy: - A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto... A Kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób: - Cicho, spierdalaj, bo mi sępy płoszysz... _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 21:56:36 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #572322 Od: 2010-4-16 | z cyklu przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, ma problem... Mąż nie chce się ze mną byzkać, mam swoje potrzeby i miło by bylo od czau do czasu pobaraszkować Lekarz po krótkim zastanowieniu - wiem jak temu zaradzić, miałem ostatnio podobny przypadek. Musi pani podniecić męża, najlepiej niech się pani rozbierze i żeby po wejściu do mieszkania pani mąż od razu pania zobaczył Kobieta wróciła do domu rozebrała się do golas i wypatruje męża w oknie. Widzi e ten wraca z racy i dochodzi do klatki schodowej - zasuwa do przedpokoju, wypina się dupskiem do drzwi, rękami łapie za kostki Zgrzyt klucza w zamku -mąż otwiera drzwi, patrzy i jeb trzaska dzwiami i w nogi Leci do baru, zamawia kolejke , drugą, trzecią, nutelkę - barman pyta Pani co sie stało, jakiś problem? mąż do barmawa: -wracam do domu a w przedpokoju stoi troll 1,5m na 1m, broda do kolan, szrama na pół łba i jeszcze muślina z pyska ciekła _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 22:03:16 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #572327 Od: 2010-4-16 | Przychodzi facet do agencji. - Czy mógłbym skorzystać z toalety??? - Nie. - Bardzo proszę, bo nie wytrzymam. - No dobrze tylko proszę nie wciskać czerwonego guzika. Gościu szczęśliwy wchodzi do kibla, robi co ma robić, naciska żólty guzik. Automat mówi. - Dupa umyta. Naciska na zielony guzik. Automat mówi: - Dupa wysuszona. Gościu pomyślał, że skoro tak przyjemnie to może naciśnie i czerwony guzik. Tak zrobił, po chwili słychać przeraźliwy krzyk. Automat mówi: - Tampon usunięty. _________________ ST 1100 |
naczelnik007 | 31.08.2010 22:07:56 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zachwiejów Posty: 1015 #572331 Od: 2010-4-16 | Starsze małżeństwo położyło się wieczorem do łóżka. Po kilku minutach facetowi wyrwał sie głośny pierd... - Siedem punktów - mówi Żona sie odwraca i pyta: - Co to miało znaczyć? - To pierdowy football! Prowadzę 7-0! Po kilku minutach żona puszcza głośnego bąka. - Przyłożenie! Mamy remis! Po kolejnych kilku minutach koleś znowu głośno wydalił gazy. - Ha! Przyłożenie! 14-7! Żona od razu prrrrrrrryk! - I znowu remis! Po 5 sekundach kobieta puściła cichacza. - strzał z pola! prowadzę 17-14! Gościu pod dużym napięciem, nie chce przegrać z żoną! Skupia się ale rezultatów brak... Czas upływa, porażka coraz blizej, ostatnie spięcie, pot na twarzy i nagle... niestety... puściły mu zwieracze i do łóżka zamiast bąka wyskoczyło małe, rzadkie gówno... Żona patrzy na niego i pyta: - Co to kurwa było? A dziadek na to: - Koniec pierwszej połowy! Zmiana stron! _________________ ST 1100 |
Electra | 15.05.2024 01:58:10 |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |